Szukałam inspiracji na niedzielny obiad. Za oknem mróz, a tu tęskno za latem. Może przywołać go chociaż na talerzu. Tak powstał pomysł na kurczaka na sałatce z rukoli, pomarańczy i mango z sosem pomarańczowo-musztardowym. Slow food’owym trikiem było użycie do kurczaka siemieniowo-słonecznikowej panierki. Jestem wielkim miłośnikiem łączenia mięsa z owocową nutą, a jeszcze wkomponowanie do tego rukoli okazało się strzałem w dziesiątkę. Nie wierzysz??? Sprawdź!!!
Przygotuj:
- 1 pojedynczą pierś z kurczaka
- rukolę
- 1/2 pomarańczy
- 1/2 mango
- 1/2 sera mozzarella
Marynata do kurczaka:
- 3 łyżki oliwy
- sok z 1/4 pomarańczy
- skórka z 1/2 pomarańczy
- zioła prowansalskie
- sól pieprz, do smaku
Panierka:
- 3 łyżki siemienia lnianego
- 2 łyżki słonecznika
Sos:
- 2 łyżki oliwy
- 1/2 łyżeczki octu jabłkowego
- sok z 1/2 pomarańczy
- 1 łyżeczka ostrej musztardy
- sól, pieprz do smaku
Do dzieła:
Kurczaka pokrój w grubsze paski, namocz w powyższej marynacie i zostaw na 1h w lodówce. Składniki na panierkę zmiksuj w blenderze na drobny miał. Wyciągnij kurczaka z lodówki, obtocz w panierce i smaż na średnim ogniu, tak długo aż mięso stanie się białe w środku. W między czasie pokrój pomarańczę i mozzarellę w grubsze plastry, mango natomiast w kostkę. Na talerzy rozłóż rukolę, dodaj mozzarellę, mango i pomarańczę. Dodaj usmażonego kurczaka. Wszystko polej pomarańczowo-musztardowym sosem. Do dekoracji możesz użyć startą skórkę z pomarańczy. Obiad taki to naprawdę źródło wielu witamin. A co najważniejsze wszystkie te składniki możemy kupić w środku zimy, czyli okresie kiedy szczególnie jesteśmy narażeni na przeziębienie i osłabienie organizmu. Wzmacniajmy się zatem w sposób naturalny. Zimą obiad nie musi być nudny 😉