Gdy słońce budzi nas z rana, a temperatura w ciągu dnia wzrasta do 20 stopni, człowiekowi od razu chce się żyć. Śmieję się, że mój organizm pracuje chyba na energię słoneczną, bo nic lepiej nie motywuje mnie do działania. Pogodna aura napawa optymizmem. Szczególnie ja mam od razu lepszy humor. Jak wiadomo, kwiecień-plecień, także wszystko w pogodzie może się zdarzyć. Ale gdy nadejdzie taki piękny, słoneczny dzień, człowiekowi od razu nasuwa się wspomnienie lata. A jak lato, to i desery. Na pyszne, świeże truskawki czy maliny trzeba będzie jeszcze poczekać, ale mam sprawdzony przepis na świetną, słodką, a przy tym dietetyczną przekąskę. Deser ten jest wielofunkcyjny, można go modyfikować i zamieniać warstwy według upodobań i dostępności produktów. To sprawia, że jest taki fajny. Jeszcze nie spotkałam osoby, której by nie posmakował. Mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu. W co musimy się zaopatrzyć?
Przygotuj:
- jogurt grecki (ok. 6 łyżek)
- musli (u mnie mieszanka płatków owsianych, siemienia lnianego, słonecznika, orzechów i suszonej moreli)
- 1 banana
- 2 kiwi
- garść jagód goji
Do dzieła:
Na początki zmiksuj kiwi i osobno banana. Deser ten polega na nakładaniu do wysokiej szklanki, pucharka poszczególnych warstw. Kolejność jest dowolna. Na sam dół dałam musli, następnie 2-3 łyżki jogurtu greckiego. Dalej nałożyłam zmiksowane kiwi, a na nie banana. Później kolejna warstwa musli i jogurtu. Wierzch posypałam, moimi ukochanymi ostatnio, jagodami goji.
PS Jagody goji są naprawdę świetną przekąską. Zaliczane są do tzw. superfoods, czyli „superżywności”, a więc grupy produktów pochodzenia roślinnego, które mają dobroczynny wpływ na organizm. Mają niezliczenie wiele prozdrowotnych właściwości, jak obniżanie poziomu cukru we krwi czy złego cholesterolu. Wzmacniają nasz układ odpornościowy, a niektórzy twierdzą, że mają też działanie przecinowotworowe. Od setek lat owoce te wykorzystywane są w medycynie naturalnej krajów azjatyckich. Nazwane są „owocami długowieczności”. Także drogie Panie, jeśli wciąż chcemy być piękne i młode, sięgajmy po jagody goji jak najczęściej.
I tak powstał nam bardzo szybki i smaczny deserek. Idealny na chilloucik na balkonie czy hamaku, w promieniach wiosennego słońca. Jak widać deser wcale nie musi być tuczący, a może nam też przynieść wiele korzyści zdrowotnych. Właśnie po takie słodkości radzę sięgać. A tym czasem korzystajcie z pięknej pogody. Naładujcie bateryjki przed kolejnym tygodniem 🙂