Sałatki to fajne rozwiązanie na lekki posiłek. Ich rodzajów są tysiące, a kombinacji składników niezliczona liczba. Warzywne, makaronowe, z ryżem czy na słodko. Wybór jest tak bogaty, że na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Dzisiaj pora na kasze, w roli głównej kuskus. Jest ona o tyle wygodna, że nie wymaga gotowania. Wystarczy tylko zalać wrzątkiem, 5 minut i gotowa. Świetna alternatywa dla zabieganych bądź nieco leniwych amatorów kuchni. Jako dodatki do tej kaszy wybrałam brokuł, ser feta i pomidorki cherry. Świetnie będzie pasował do niej sos na bazie oliwy, ale także lekki jogurtowy dressing. Zakasamy rękawy do pracy.
Przygotuj:
- 200 g kaszy kuskus
- 1 brokuł
- 250 g sera feta
- ok. 9 pomidorków cherry
- odrobinę mielonego kminku lub kuminu
- sól i pieprz do smaku
Sos à la vinegrette :
- 5 łyżek oliwy
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
Sos jogurtowy:
- 3 łyżki jogurtu greckiego
- 1 łyżeczka musztardy pikantnej
- odrobina octu jabłkowego
- odrobina soku z cytryny
- opcjonalnie czosnek
Do dzieła:
Kusus zalej wrzątkiem, przykryj i odstaw do napęcznienia. Brokuł ugotuj w osolonej wodzie. Następnie ostudź i rozdrobnij na mniejsze różyczki. Pomidorki cherry przekrój na połówki, a ser feta pokrój w kostkę. Wszystkie składniki delikatnie połącz, nie mieszaj zbyt wiele razy, by brokuł i feta całkowicie się nie rozpadły. Polej wybranym sosem. 10-15 minut i danie gotowe. Szybko nie znaczy niezdrowo. Trzeba umieć wybrać składniki i sposób przygotowania, który nie zaszkodzi naszej formie. Wszystko z głową i fantazją 😉
Sałatka ta skradła moje serce. Przygotowuję ją bardzo często, szczególnie po treningu, kiedy chcę zrobić coś na szybko, bo wilczy głód zaatakował po seriach z hantlami i sztangą. Genialne połączenie brokuła z fetą, które zawsze się sprawdza, do tego świeże pomidorki i wszystko gra. Takim moim wymysłem jest dodanie mielonego kminku lub kuminu. Nadają one fajny smak i aromat. Tak jak pisałam, co do sosu pozostawiam dowolność. Najczęściej stosuję vinegrette, ale sos jogurtowy czy jogurtowo-czosnkowy też by się świetnie sprawdził. Spróbujcie sami, który bardziej przypadnie Wam do gustu 😉