Na prośbę czytelniczek postanowiłam stworzyć sałatkę, z granatem w roli głównej. Myślałam jaką by tu kompozycję przedstawić. Żeby już nie przesycić Waszych przepisów rukolą, postawiłam na świeży szpinak. Źródło żelaza na pewno się Wam przyda. Dla przełamania słodkości granatu zdecydowałam dodać słonawy akcent. W tym przypadku jest to feta. Pikanterii nadaje czerwona cebula, a kolorytu żółta papryka. Wychodząc z założenia, im mniej tym lepiej, na tylu składnikach poprzestałam. Wcale nie trzeba całej torby produktów, by stworzyć fajne połączenie. Czasem warto postawić na kilka wyraźnych smaków. Całość skropiona miodowym sosem vinegrette, to świetna lekka kolacja lub lunch, który spokojnie można zabrać do pracy. Jakie są dokładne proporcje???
Przygotuj (na 1 porcję):
- 2 spore garście świeżego szpinaku
- 1/2 kostki sera feta (120 g)
- 1/2 granatu
- 1/2 czerwonej cebuli
- 1/3 żółtej papryki
Sos:
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżeczkę miodu
- 1 łyżeczkę soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki octu jabłkowego
- sól, pieprz do smaku
Do dzieła:
Ser pokrój w kostkę, cebulę w piórka, a paprykę w paski. Przekrój granata i wydrąż pestki. Wszystkie elementy połącz ze szpinakiem. Składniki na sos wymieszaj i skrop powstałą sałatkę. Opcjonalnie można dodać także pestki dyni czy orzechy.
Sałatki są naprawdę świetnym pomysłem na danie. Szczególnie gdy składają się ze świeżych warzyw, są cennym źródłem witamin, których powinniśmy dostarczać naszemu organizmowi jak najwięcej. Jak wiadomo warto jeść jak najmniej przetworzoną żywność. Sałatki są więc zdrowe, smaczne, a jednocześnie lekkie. Na pewno nie obciążą naszego układu trawiennego jak schabowy, smażony na głębokim tłuszczu. Już niedługo zacznie się okres, gdzie dostęp do świeżych owoców i warzyw będzie niemal nieograniczony. Zachęcam zatem do korzystania z wytworów natury i łączenia rozmaitych składników. Czekam na kolejne inspiracje.