Tłustoczwartkowe pączki bezglutenowe
To moja pierwsza próba z ciastem drożdżowym w wersji bezglutenowej. Trochę się obawiałam, bo to specyficzny rodzaj ciasta i jest dość wymagające. Nie tylko czasochłonne, ale również nieodpowiednie dobranie proporcji grozi powstaniem gnieciucha, którym można co najwyżej rzucać o ścianę.... Czytaj dalej →